Barcelona jest w posiadaniu Galatasaray w Lidze Europy

Barcelona przegrała z bezbramkowym remisem z Galatasaray na Camp Nou w pierwszym meczu 16/3 finału Ligi Europy w czwartek, gdy Rangers cieszyli się komfortowym prowadzeniem 1: XNUMX w meczu finałowym z Crveną Zvezdą Belgrad. 

Barca Xaviego Hernandeza grająca w europejskich rozgrywkach drugiej ligi dopiero po raz drugi w 2004 roku dominowała przez długi czas. 

Przeczytaj także: Chelsea ignoruje sankcje Romana Abramowicza za pokonanie Norwich City, Leeds United znów się rozbija

Jednak tureccy przeciwnicy, którzy prawie wykorzystali powrót gry w Stambule w przyszłym tygodniu, oraz Bafetimbi Gomis odmówili zwycięzcy z powodu oceny spalonego przez VAR.

Memphis Depay, który pojawił się po raz pierwszy od grudnia, zmusił bramkarza Galatasaray, Inaki Penę, do dwóch świetnych interwencji w pierwszej połowie.

Jordi Alba, Ousmane Dembele i Frenkie de Jong zbliżyli się na kilka metrów w ostatniej połowie dla Barcelony. Jednak gospodarze nie potrafili znaleźć okazji.

„To uczucie jest złe”, wyznał Xavi w wywiadzie wideo dla Movistar+. 

„To nie jest najlepszy występ, zwłaszcza gdy grasz u siebie i ostatecznie wygrywasz”.

„To jest Europa, nawet jeśli to Liga Europy, a drużyny są tam dzięki własnym zasługom”.

Drużyna Xaviego wciąż jest niepokonana przez 90 minut od porażki z Bayernem Monachium w ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów w zeszłym roku.

Jednak katalońscy giganci prawdopodobnie będą musieli zdobyć zwycięstwo w czwartek, aby wygrać ten turniej i wygrać zawody po raz pierwszy.

Rangersi po raz pierwszy w historii zrobili znaczący krok w kierunku awansu do ćwierćfinału, odkąd przegrali finał Pucharu UEFA 2008 z Zenitem Sankt Petersburg.

Podopieczni Giovanniego van Bronckhorsta po emocjonującym zwycięstwie nad Borussią Dortmund w rundzie barażowej dominowali w pierwszym meczu z Crveną Zvezdą na Ibrox.

Rzut karny Jamesa Taverniera i 28. gol Alfredo Morelosa w karierze w tym turnieju zapewniły gospodarzom prowadzenie.

Pomocnik gości, Aleksandar Katai, miał wcześniej dwa nieuznane gole i był w stanie obronić rzut karny z rąk bramkarza Rangers Allana McGregora.

Szkoccy mistrzowie w pełni wykorzystali Leona Baloguna, dodając trzecią bramkę w ciągu sześciu minut przed przerwą, dając gigantom z Glasgow całkowitą kontrolę nad przejściem do drugiej fazy.

„To niewiarygodne osiągnięcie” — powiedział kapitan Rangers, Tavernier, w rozmowie z BT Sport. 

„Nie jesteśmy nawet w połowie drogi, ale gracze byli fantastyczni”.

„Naprawdę dobrze sobie z tym poradziliśmy i postawiliśmy się w dobrej sytuacji. Nie możemy jednak popadać w samozadowolenie i wejdziemy tam, jakby było 0-0.

W przyszłym tygodniu Atalanta skorzysta z Niemiec po tym, jak Luis Muriel strzelił dwa gole w wygranym 3: 2 meczu z Bayerem Leverkusen w Bergamo.

Skrzydłowy Leverkusen, gol Moussy Diaby w 63. minucie był jego ósmym golem w zaledwie siedmiu meczach, ale mecz był bliski zakończenia.

Z innych wiadomości, Abel Ruiz strzelił gola w pierwszej minucie gry, kiedy Braga pokonała Monaco 2:0 w Portugalii w lidze portugalskiej, a Munir El Haddadi zapewnił zwycięstwo Sevilli, zdobywając bramkę 1:0 przeciwko West Ham we wczesnej fazie rzutu karnego -wyłączony.

Thriller z ośmioma bramkami

Podczas 3-ligowej Ligi Konferencyjnej strzelono wiele bramek, a PSV Eindhoven i FC Kopenhaga zremisowały 4:4.

Duńska drużyna prowadziła na Philips Stadion 3:1 i 4:3. Jednak Eran Zahavi wyrównał po pięciu minutach gry dla PSV po tym, jak Cody Gakpo strzelił dwa gole i nie wykorzystał rzutu karnego.

Leicester pokonało francuską drużynę Rennes 2:0 na The King Power Stadium, a gol Kelechiego Iheanacho w doliczonym czasie gry został dodany do bramki zdobytej przez Marca Albrightona o godzinie.

- To było dla nas trudne losowanie przeciwko naprawdę dobrej drużynie - powiedział menedżer Leicester, Brendan Rodgers.

„Myślę, że zawodnicy byli fantastyczni. Poziom koncentracji był bardzo dobry.”

Roma Jose Mourinho wygrała 1:0 z Vitesse Arnhem. Marsylia straciła gola w ostatniej minucie w wygranym 2:1 meczu z FC Basel na Stade Velodrome.

Feyenoord pokonał w Serbii Partizana Belgrad 5:1 po rozczarowującym wieczorze dla stołecznych klubów. Slavia Praga pokonała LASK Linz 4:1.