Max Verstappen wygrał Formułę 1 FXNUMX - Grand Prix Miami

Max Verstappen wygrał Formułę 1 FXNUMX – Grand Prix Miami.

W niedzielę Max Verstappen z Red Bull wygrał pierwsze Grand Prix Miami, zmniejszając ogólną przewagę przeciwnika Ferrari, Charlesa Leclerca, z 27 do 19 punktów po pięciu wyścigach.

Po starcie z pole position Leclerc zajął drugie miejsce, ze stratą 3.786 sekundy, a hiszpański kolega z drużyny Carlos Sainz zajął podium na stadionie Hard Rock w Miami Dolphins.

Zwycięstwo holenderskiego kierowcy było trzecim w sezonie i drugim z rzędu. Zasłużył na to kluczowym ruchem zewnętrznym na Sainz, aby zająć drugą pozycję na starcie, po czym szturmem wyprzedził Leclerca na dziewiątym z 57 okrążeń.

Wydawało się, że Verstappen dążył do zwycięstwa, dopóki Lando Norris z McLarena nie zderzył się z Pierre'em Gasly z AlphaTauri i rozbił się na 41 okrążeniu, wypuszczając samochód bezpieczeństwa.

WIĘCEJ: Carlos Alcaraz zdobył tytuł Madrid Open pokonując Zvereva.

W ciągu ostatnich dziesięciu torów Leclerc zmniejszał dystans i wracał do rywalizacji.

„To było wspaniałe Grand Prix” — powiedział Verstappen, który wygrał wszystkie wyścigi, w których brał udział w tym sezonie, i otrzymał trofeum zwycięzcy od Dana Marino z Miami Dolphins. „To było dość fizyczne, ale wierzę, że utrzymaliśmy dobrą zabawę do samego końca”.

Wydarzenie przyciągnęło gwiazdorską obsadę, legendy sportu i wyprzedaną widownię, gdy Formuła XNUMX zyskała popularność dzięki serialowi dokumentalnemu Netflix „Drive to Survive”.

„To było po prostu szalone. Nigdy nie widziałem takiego entuzjazmu, ekscytacji i ogromnego wydarzenia” – powiedział Christian Horner, dyrektor generalny Red Bull. „Myślę, że to fantastyczne, że amerykańska publiczność dostroiła się do Formuły XNUMX… to było fantastyczne wydarzenie i ostatecznie zabawny wyścig”.

Gdy samochód bezpieczeństwa wjechał na tor, a Leclerc jechał za Verstappenem na pięć okrążeń przed końcem, powolny palnik w wysysającej energię wilgoci zamienił się w pirotechnikę przed finałem.

„Byliśmy konkurencyjni na twardym (opony) i wierzyłem, że w pewnym momencie uda mi się dogonić Maxa, ale dzisiaj mieli przewagę prędkości” - powiedział Leclerc.

Sergio Perez, meksykański kolega z drużyny Verstappena, zajął czwarte miejsce, dając Ferrari 157-punktową przewagę nad Red Bullem w klasyfikacji konstruktorów.

Perez próbował wyprzedzić Sainza na okrążeniu 52 po utracie prędkości z powodu problemu z czujnikiem, który rozwiązał zespół.

Mimo to przesadził ze swoim ruchem. Hiszpan wrócił na prowadzenie i pozostał na miejscu pomimo świeższych opon Meksykanina.

Po krótkim pojedynku George Russell utrzymał swój rekord ukończenia każdego wyścigu w pierwszej piątce, a kolega z zespołu Mercedesa i siedmiokrotny zwycięzca świata Lewis Hamilton był szósty.

Russell dwukrotnie wyprzedził Hamiltona na torze po starcie z 12. miejsca. W okresie wirtualnego samochodu bezpieczeństwa zjeżdżał do boksów, aby skorzystać ze świeższych opon.

Po początkowym wyprzedzeniu zrezygnował z pozycji, bo zyskał przewagę biegnąc szeroko, ale szybko ponownie go pokonał.

Valtteri Bottas z Alfa Romeo zajął siódme miejsce, a Esteban Ocon z Alpine ósmy w emocjonującym powrocie po opuszczeniu sobotnich kwalifikacji z powodu kolizji treningowej, która wymagała od zespołu przeróbki podwozia jego samochodu.

Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata, spadł na 11. miejsce po otrzymaniu XNUMX-sekundowej kary za wywołanie kolizji z Gaslym.

W wyniku kary Alonso Alex Albon awansował na dziewiąte miejsce, a Stroll Astona Martina na dziesiąte.

Nieszczęście spotkało Micka Schumachera, który cieszył się swoim najlepszym jak dotąd wyścigiem i wydawał się być na najlepszej drodze do zdobycia swojego pierwszego punktu w Formule XNUMX, dopóki nie zderzył się z Sebastianem Vettelem z Aston Martin.

Po tym, jak problem z temperaturą paliwa uniemożliwił im udanie się na pole startowe, Vettel i jego kolega z zespołu Stroll wystartowali z alei serwisowej.